Kazimierz Mróz, dyrektor generalny Oventrop

Jaki był rok 2019 dla branży HVAC w ocenie firmy Oventrop

Jak ocenia Pan rok 2019 dla branży?
Było dobrze, ale nie tragicznie – czyli mocno niejednorodnie i niejednoznacznie. GUS podaje, że skumulowany wskaźnik wzrostu w dotyczącym naszej branży segmencie rynku budowlanego – czyli w tzw. specjalistycznych robotach budowlanych – wyniósł po listopadzie aż zaledwie 3,6%. Jeżeli niektórzy z kolegów chwalić się będą wzrostami dwucyfrowymi i będą mówić o rynku w samych superlatywach – to prosta matematyka mówi, że inni muszą przełknąć gorycz spadków. Dla nich rynek w 2019 musiał być rozczarowujący. Można się domyślać, że w dobrobycie pławią się producenci kotłów niedużej mocy i innych urządzeń lokowanych w małych źródłach ciepła. Nadal super silny i ciągle wzrostowy jest rynek budownictwa mieszkaniowego, zarówno wielo-, jak i 1-2-rodzinnego, co przy mizernym wyniku na całości (3,6 %) oznacza, że remonty w mieszkaniówce i inwestycje państwowo-komunalne w naszym segmencie leżą. I nadziei na poprawę w przewidywalnej perspektywie nie widać. Oventrop w Polsce pracuje dość równomiernie na obu rynkach mieszkaniowych – remontowym i inwestycyjnym, ale słabo korzystamy z koniunktury w segmencie nowych domów jednorodzinnych – więc wylądowaliśmy na koniec roku zgodnie z rynkiem. Na plusie, zgodnie z zaplanowanym budżetem, ale dalekim od wyobrażeń sprzed kilku lat. Czekamy nadal na uwarunkowania, w jakich pracują nasi koledzy na rynkach dojrzałych, gdzie o koniunkturze rozstrzygają modernizacje, remonty i wymiany. Za dużo na rynku polskim zależy od polityki, doraźnych uregulowań oraz pojawiających się i znikających subwencji. Te zjawiska wpływają mocno na surowość mojej oceny – pracujemy na rynku ciągle jeszcze niedojrzałym i chimerycznym.

Co w roku 2019 było najważniejsze lub było tyle przełomowe, że będzie miało wpływ na rozwój branży w przyszłości?
Być może podatkowa ulga termomodernizacyjna wprowadzona z początkiem ubiegłego roku. Nie sądzę, żeby jej wpływ był silny w 2019, bo reakcja rynku na nowe przepisy jest w naturalny sposób opóźniona. Ale w roku 2020 i w latach następnych powinna zadziałać i wzmocnić koniunkturę remontową w segmencie domów jednorodzinnych. Gwiazdą sezonu została pompa ciepła i prawdopodobnie pozostanie nią na dłużej. Chyba że ktoś wymyśli pochłaniacze smogu albo urządzenie zamieniające go na prąd do miliona samochodów elektrycznych.

Czego możemy spodziewać się w roku 2020 i w kolejnych latach?
Chyba jednak osłabienia trendów pozytywnych i pogłębienia negatywnych. Wskazuje na to rosnąca inflacja i spodziewane osłabienie ogólnej koniunktury gospodarczej. Słabsi będą musieli solidnie się okopać (czyli pilnować udziałów rynkowych, marży i kosztów) i przeczekać. Silni będą pewnie próbowali skorzystać ze swojej siły i agresywnie zwiększyć rynkowe znaczenie.

Kazimierz Mróz, dyrektor generalny Oventrop

Bezpłatna prenumerata