Jaki był rok 2020 dla branży HVAC w ocenie Wolf

Grzegorz Taisner
dyrektor zarządzający WOLF Technika Grzewcza Sp. z o.o.

Jak ocenia Pan rok 2020 z perspektywy swojej firmy?
Rok 2020 był najdziwniejszym w mojej dotychczasowej karierze zawodowej. Z jednej strony pandemia i związane z nią ograniczenia działalności gospodarczej, obawa o zdrowie najbliższych i niepewność przyszłości. Wydawać by się mogło, iż taka sytuacja nie będzie sprzyjać rozwojowi w sprzedaży produktów, które nie są produktami pierwszej potrzeby, a raczej inwestycją, którą co do zasady w trudniejszych czasach odkłada się na później.
Pomimo tych dziwnych uwarunkowań Wolf osiągnął – podobnie jak i cała nasza branża – rekordowe wyniki. Zapewne przyczyniło się do tego wiele czynników. Przede wszystkim oferta dopasowana idealnie do potrzeb klientów, doskonały zespół fachowców, a przede wszystkim grupa zaangażowanych instalatorów, która pomimo ciężkich warunków nie przerwała swojej pracy w okresie pandemii.

Jaki wpływ na wynik finansowy i sytuację w firmie miała pandemia koronawirusa?
Jak wspomniałem wcześniej był to najlepszy rok w historii naszej firmy w Polsce. A czy pandemia miała na to wpływ? Osobiście wątpię. To raczej wynik naszej konsekwentnej i długofalowej strategii obecności na rynku i efekt ponadprzeciętnego zaangażowania całego zespołu. Jednak ponad wszystko to zasługa naszych partnerów handlowych i lojalnych instalatorów, którzy rekomendują i promują rozwiązania Wolf. Ich praca jest dziś jeszcze trudniejsza, zarówno przez dodatkowe wymogi sanitarne, jak i trudniejszą relację z inwestorem, który w związku z pandemią nie zawsze chce lub może zrealizować swoje plany.

Czego możemy spodziewać się w 2021 roku?
Gdybym wiedział, pewnie nie rozmawialibyśmy dzisiaj. Dla Wolf w Polsce będzie to jubileuszowy rok, ponieważ świętujemy 25 lat obecności na polskim rynku.
Jesteśmy pełni optymizmu, przygotowani do ciężkiej pracy z naszymi klientami. Zakładamy dalszy rozwój naszej firmy na rynku i inwestycje, które będą temu sprzyjać. Przewidujemy, że zarówno rynek pomp ciepła, jak i domowej wentylacji będzie nadal rósł. Podobnie zresztą, jak w przypadku rynku wymian urządzeń starszych na rozwiązania bardziej ekologiczne oparte o kotły kondensacyjne.

Bezpłatna prenumerata