Paweł Kaczmarek, prezes OSFIS

Jaki był rok 2019 dla branży HVAC w ocenie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Firm Instalacyjnych i Serwisowych

Jak ocenia Pan rok 2019 dla branży HVAC?
Rok oceniam jako dobry z punktu widzenia koniunktury i popytu na usługi świadczone przez firmy instalacyjne i serwisowe.
To, o czym mówią często producenci o dynamice sprzedaży pomp ciepła przekłada się oczywiście na zainteresowanie tymi technologiami przez wykonawców, którzy często do tej pory byli tradycjonalistami. Nie brakuje jeszcze sceptyków podważających teorię wpływu człowieka na ocieplenie klimatu, ale na szczęście kropla drąży skałę.

Co Pana zdaniem w roku 2019 było najważniejsze lub na tyle przełomowe, że już ma lub będzie miało znaczący wpływ na kierunki rozwoju branży?
Z naszego punktu widzenia bezprecedensowym wydarzeniem było spotkanie 3 lipca 2019 roku, które zainicjowało projekt Hydraulik – Zawód Możliwości. Od tego czasu do Stowarzyszenia dołączają producenci, różne organizacje, a my dotarliśmy do Ministerstwa Edukacji Narodowej. Otworzyliśmy przysłowiową puszkę Pandory – odzywają się dyrektorzy szkół, nauczyciele, pracodawcy.
Przekaz jest prosty, jeśli nie wesprzemy szkolnictwa zawodowego i kierunków naszej branży, w ciągu dwóch lat zostanie zamknięta większość klas zawodowych w zawodzie. Stanie się tak z kilku powodów: spadek zainteresowania wśród młodzieży kształceniem w tym kierunku, restrykcyjne zasady wprowadzone dla szkół w zakresie wyposażenia pracowni i zmiana sposobu dokształcania nauczycieli zawodu. Szkoły nie poradzą sobie z problemem bez pomocy ze strony branży. Dyrektorzy będą otwierać kierunki, w których wsparcie mają, jak: mechanik samochodowy, stolarz, dekarz, elektryk. Dlatego też podkreślamy, że solidną podstawą do dalszego stabilnego wzrostu naszego sektora jest silny fundament, a więc nowe kadry.

Czego możemy spodziewać się w 2020 roku i kolejnych latach?
Możemy spodziewać się, że w kolejnych latach zmieni się wewnętrzna struktura branży. Dziś pieniądze, które w wielu firmach i korporacjach są, nie mają już takiego znaczenia. Hiperkonkurencja doprowadza coraz częściej do sytuacji szachowych, a wręcz patowych. Znaczenie mieć będzie sposób: myślenia, dotarcia do klienta, traktowania firm instalacyjnych, wykorzystania technologii, inaczej mówiąc strategia „błękitnego oceanu”. Nasze stowarzyszenie na pewno będzie bardzo aktywne i podejmie wiele inicjatyw we wspomnianych obszarach. Wracając do spraw związanych z edukacją, warto podkreślić, że po spotkaniu w MEN dostaliśmy zaproszenie do współpracy w zakresie opracowania od podstaw nowoczesnego kierunku w naszym zawodzie. Są też środki i możliwości by wraz z MEN stworzyć Centralną Akademię Instalatorstwa wzorem pokrewnych branż.

Paweł Kaczmarek, prezes OSFIS

Bezpłatna prenumerata