Zmiana organizacji sprzedaży i marketingu w FERRO

Wywiad ze Zbigniewem Gonsiorem , wiceprezesem zarządu Ferro SA

Zmiany w kierownictwie firmy to świetna okazja do zadania kilku pytań. Zaczynam więc prośbą o podzielenie się informacją na temat ostatnich przeobrażeń w Zarządzie…
Po kilku latach funkcjonowania Zarządu w czteroosobowym składzie, Przemysław Szczygieł (wiceprezes zarządu, dyrektor handlowy) w maju tego roku zdecydował się zakończyć współpracę  z FERRO z powodów osobistych. Nastąpiło to zaledwie kilka miesięcy po odejściu z Rady Nadzorczej jednego ze współwłaścicieli, Jana Gniadka. Wydarzenia te stały się  więc okazją do dalszych zmian organizacyjnych w firmie. I tak, z początkiem czerwca szeregi FERRO zasilił Damian Majer, dyrektor ds. sprzedaży hurtowej. W ten sposób wróciliśmy do pewnej koncepcji funkcjonowania na rynku.  Prezesem niezmiennie pozostaje Pani Aneta Raczek, ja odpowiadam za sprzedaż i marketing, a Artur Depta za finanse.

 Obserwując rozwój spółki na przestrzeni zaledwie kilku lat, uderzająca jest dynamika zmian, za którą, podejrzewam, kryje się długodystansowa strategia biznesowa. Czy mógłby Pan skomentować te najistotniejsze, jakie są ich przyczyny?

Odpowiem przekornie – FERRO lubi zmiany, lub nieco bardziej filozoficznie, parafrazując powiedzenie „jeżeli nie szukasz problemów, to one cię znajdą”– jeśli nie będziemy antycypować zmian, zarządzać nimi i wykorzystywać ich do celów biznesowych w co najmniej 10-letniej perspektywie czasowej to one, w niesprzyjających okolicznościach, mogą zakłócić proces rozwoju firmy. Dlatego, jak słusznie Pani zauważyła, zmiany, o których mówimy są integralną częścią obranego modelu biznesowego, jak również wyrazem realizacji długoletniej wizji dotyczącej miejsca Grupy FERRO w globalnej gospodarce. Przechodząc do najistotniejszych: lata 2007/2008 to okres zmian strategicznych – przekształcenie FERRO w spółkę akcyjną i dywersyfikacja oferty produktowej. 2010 rok to debiut na GPW w Warszawie, oceniany jako jeden z najlepszych debiutów małych spółek w I połowie roku. 2011 rok upłynął pod znakiem przejęcia czeskiej spółki Novaservis, dzięki któremu, w kolejnych latach 2012/2013 możliwe stało się wdrożenie cross sellingu, wejście na nowe rynki i umocnienie pozycji lidera w Europie Środkowo-Wschodniej. Obecnie jesteśmy na etapie analizy jak wykorzystać pojawiające się możliwości związane z poprawą koniunktury na wszystkich rynkach naszej działalności.

 Zbigniew Gonsior, wiceprezes zarządu FERRO S.A., dyrektor sprzedaży i marketingu

Wykształcenie:wyższe, magister w zakresie zarządzania, Akademia Ekonomiczna w Katowicach
Przebieg kariery zawodowej:

Od czerwca 2014 r. – wiceprezes zarządu FERRO S.A., dyrektor sprzedaży i marketingu
2007 – do maja 2014 roku –  wiceprezes zarządu FERRO S.A., dyrektor marketingu
2001 – 2007 r. Sanitec Koło Sp. z o o. , ostatnio jako Marketing Communication Manager Central Eastern Europe

Hobby: szachy, pływanie, zainteresowania kulturą i sztuką Francji

Czy będzie Pan odpowiedzialny tylko za rynek Polski, czy także za rynki zagraniczne?

Za główne rynki zagraniczne odpowiadałem już wcześniej. Zdobyte doświadczenie pozwalało dzielić się nim w Grupie, wykorzystywać najlepsze wzorce i przenosić je elastycznie na nowe rynki przy jednoczesnym zachowaniu lokalnych uwarunkowań. To znakomicie się sprawdziło w skali europejskiej. Teraz kolej na reorganizację sprzedaży na rynku polskim. Sprzyja nam lekkie ożywienie gospodarcze, a także zaufanie klientów, z którymi łączą nas bardzo dobre relacje. Niezwykle wysoko cenimy ich zaangażowanie, dzięki któremu po obu stronach rośnie wolumen sprzedaży, a marka Ferro umacnia swoją pozycję.

 Patrząc na ostatnie miesiące/lata działalności firmy FERRO, jakie były najlepsze posunięcia rynkowe, które już dziś przynoszą realne korzyści w postaci wyników finansowych?

Do najważniejszych należy niewątpliwie przejęcie Novaservis, które pozwoliło Grupie FERRO na optymalizację produkcji i wdrożenie cross sellingu, czyli wzajemnej sprzedaży produktów Novaservis na rynku polskim poprzez kanały dystrybucji Grupy i produktów FERRO na rynkach obsługiwanych przez czeską spółkę. Ta spektakularna akwizycja wzbogaciła nasz asortyment o kilkaset wysokiej jakości produktów, portfolio poszerzyło się o nowe marki Metalia, Titania i Novatorre, wzrosła konkurencyjność na rynku polskim oraz otwarły się przed nami rynki zagraniczne, na których inwestujemy. Dzięki przejęciu Novaservis w 2011 roku, w 2014 wykorzystujemy już w pełni efekt synergii, jaki osiągnęliśmy w Grupie na wszystkich polach działalności, w szczególności w zakresie optymalizacji produkcji.

Od kilku lat inwestujemy z powodzeniem w rozwój innowacyjnych technologii i produktów ekologicznych – baterii i natrysków oszczędzających wodę. Widzimy ogromne zapotrzebowanie  na ten asortyment, ponieważ mamy drogą wodę, a cena energii w odniesieniu do zarobków jest w Polsce jedną z najwyższych w porównaniu do krajów europejskich. Przyszłość należy także do energooszczędnych rozwiązań dla instalacji grzewczych przeznaczonych budownictwu jednorodzinnemu – ten segment produktów jest dla nas równie istotny. O znaczeniu tych inwestycji świadczą certyfikaty i wyróżnienia przyznane produktom spełniającym najwyższe normy środowiskowe, między innymi takie jak: EU Ecolabel, Godło Teraz Polska,  Medium Lider Instalacji.

 Parę lat temu Ferro postawiło na baterie m.in. kupując fabrykę baterii w Znojmo. Jakie znaczenie ten segment produktów ma dziś dla FERRO?

Jeżeli chodzi o baterie jesteśmy największym graczem rynkowym w tej części Europy, numerem 1 w Czechach i na Słowacji, numerem 2 w Polsce, dynamicznie rozwijamy się w Rumunii. Poza wymienionymi, produkty FERRO są sprzedawane w około 20 krajach Europy Wschodniej i Zachodniej, dlatego planując ekspansję na kolejne rynki nasza oferta musi być konkurencyjna. W tym celu ubiegaliśmy się o najwyższe europejskie wyróżnienie w zakresie ekologii – certyfikat EU Ecolabel dla baterii oszczędzających wodę: Cassino VerdeLine, Veneto VerdeLine i Genova VerdeLine. W styczniu 2014 roku, w wyniku pomyślnie zakończonego procesu certyfikacji, FERRO stało się pierwszą europejską firmą z Certyfikatem EU Ecolabel: PL/040/001/01, przyznanym w kategorii: armatura sanitarna. To powód do radości i dumy nie tylko dla FERRO, ale i dla naszego kraju, którego udział w składanych wnioskach jest niewielki.

Jak w praktyce sprawdza się model spółki giełdowej w wypadku Ferro?

Wejście na giełdę było starannie przygotowanym, kolejnym krokiem w rozwoju spółki, dlatego liczyliśmy się ze wzrostem wymagań, które objęły wszystkie obszary działalności Grupy. Transparentne finanse, wiarygodna polityka informacyjna, dbałość o reputację, odpowiedzialność przed nowymi interesariuszami, czyli właścicielami akcji – wymagały spełnienia najwyższych standardów zarządzania. Wydaje mi się, że FERRO  odnalazło się w tym modelu bardzo dobrze, co potwierdzają instytucje finansowe. Jak pokazały 4 lata obecności na GPW, radzimy sobie z tym wyzwaniem doskonale.

 

 

 

 

 

Bezpłatna prenumerata