Polska upomniana przez KE

Komisja Europejska upomniała Polskę, by zapewniła prawidłowe wprowadzenie w życie dyrektywy ws. odnawialnych źródeł energii, zwłaszcza w odniesieniu do biopaliw, a także by w pełni wdrożyła dyrektywę ws. efektywności energetycznej budynków.

Komisja poinformowała, że wysłała do Polski tzw. uzasadnione opinie w tych dwóch sprawach, co oznacza drugi etap postępowania o naruszenie unijnego prawa. Za niewdrażanie przepisów UE grożą pozwy do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Podobne ostrzeżenie wysłano też do Polski w sprawie dyrektywy o ochronie wód podziemnych.

Dyrektywa dotycząca odnawialnych źródeł energii zawiera podstawowe przepisy, które mają pomóc w realizacji unijnego celu, jakim jest osiągnięcie 20% udziału energii ze źródeł odnawialnych w zużyciu energii końcowej do 2020 r. Zawiera też zasady dotyczące ustalenia indywidualnych celów w tej dziedzinie dla każdego państwa UE, a także dotyczące osiągnięcia celu 10 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych w transporcie do 2020 r.

„W przypadku gdy do osiągnięcia tego celu wykorzystuje się biopaliwa, muszą one spełniać określone wymogi w zakresie zrównoważonego rozwoju. Państwa członkowskie muszą również traktować biopaliwa i surowce jednakowo, bez względu na ich pochodzenie. Wbrew temu co zostało przewidziane w dyrektywie, polskie ustawodawstwo w sposób nieuzasadniony różnicuje traktowanie zrównoważonych biopaliw i surowców w zależności od ich pochodzenia geograficznego” – uznała Komisja Europejska.

Drugie ostrzeżenie KE dla Polski odnosi się do dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Zgodnie z tą dyrektywą państwa UE muszą wprowadzić i stosować minimalne wymogi dotyczące charakterystyki energetycznej nowych i już istniejących budynków, a także zapewnić certyfikację charakterystyki energetycznej budynków i ustanowić wymóg regularnej inspekcji systemów grzewczych i klimatyzacyjnych. Mają też doprowadzić do tego, aby wszystkie nowe budynki budowane od 2021 r. miały niemal zerowe zużycie energii.

Jak przypomina KE, termin wdrożenia dyrektywy upłynął 9 lipca 2012 r. Już w lipcu 2014 r. Komisja podjęła decyzję o skierowaniu w tej sprawie pozwu przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE. W odpowiedzi Polska w krótkim czasie przyjęła środki mające na celu wdrożenie dyrektywy do swojego prawa. Jednakże, jak wynika z dalszej analizy Komisji, niektóre przepisy dyrektywy nadal nie zostały wdrożone – informuje KE. Dlatego przesłano Polsce dodatkową uzasadnioną opinię.

Polskie władze mają dwa miesiące na odpowiedź. Komisja zagroziła, że jeśli Polska nie wywiąże się ze swych zobowiązań, to może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości i zwrócić się o karę finansową. W tej samej sprawie ostrzeżenia KE wysłała w środę także do Włoch i Holandii.
W środę KE wezwała również Polskę do wprowadzenia w życie przepisów UE w sprawie ochrony wód gruntowych przed zanieczyszczeniem i pogorszeniem ich stanu. W komunikacie Komisja informuje, że dostrzegła niedociągnięcia we wprowadzaniu przez Polskę przepisów, dostosowujących prawo do dyrektywy w sprawie ochrony wód podziemnych. Już w listopadzie 2011 r. KE wezwała polskie władze do usunięcia uchybienia. „Następnie Polska zgłosiła trzy akty prawne, które rozwiązały szereg problemów, ale pewne luki pozostają do uzupełnienia, w tym w zakresie oceny stanu wód gruntowych. Komisja kieruje zatem uzasadnioną opinię. Jeżeli Polska nie podejmie działań w ciągu dwóch miesięcy, Komisja może skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE” – ostrzegła Komisja.

www.abc.om.pl

Bezpłatna prenumerata