
Wielkimi krokami zbliża się dziesiąta edycja Targów Grupy SBS. Jubileusz – a więc moment zatrzymania, spojrzenia wstecz, ale i planowania przyszłości. Targi w Strykowie to coś więcej niż wystawa nowości produktowych – to serce instalacyjnej Polski.
A jak to się zaczęło? Skromnie, lokalnie, bez wielkich hal i reflektorów. Ale z ogromną potrzebą spotkania. Bezpośredniego, realnego, w gronie ludzi, którzy „wiedzą, o co chodzi”. Dziś, z perspektywy niemal dwóch dekad, organizator jest pewny: trafił w punkt. Targi Grupy SBS rosły razem z Grupą SBS – z hurtowniami, z instalatorami, z producentami. I rosły mądrze – budując wokół siebie lojalność i relacje. Od początku kluczową ideą było by postawić człowieka, a nie produkt, na pierwszym miejscu. Z perspektywy lat widać, jak dobrze ta wizja się sprawdziła.
Atmosfera? Niezmiennie przyjacielska. Znane ekipy, uśmiechy, uścisk dłoni, rozmowy o pracy, ale i o życiu. Tu nie ma przypadkowych ludzi. Przyjeżdżają ci, którzy wiedzą, że w Strykowie dzieje się coś ważnego – że warto tu być. Bo Targi SBS to nie tylko okazja do obejrzenia nowości (choć tych, jak zawsze, nie zabraknie). To też możliwość spotkania tych, z którymi na co dzień współpracuje się przez telefon, maila, zamówienie. To żywa branża, z krwi i kości.
Grupa SBS zaprasza do Strykowa w dniach 13 i 14 maja. Szykuje wiele niespodzianek, strefę Integris+, konkursy, spotkania z liderami rynku.
