Ogólna sytuacja na rynku w 2023 roku
Inflacja. Ważnym czynnikiem mającym wpływ na nieco lepsze nastroje rynkowe pod koniec 2023 roku, był konsekwentny spadek inflacji, która pod koniec roku wyniosła w grudniu 6,2% rok do roku, ale w skali całego roku inflacja wyniosła 11,4% według danych podanych przez GUS.
PKB. Według wstępnego szacunku produkt krajowy brutto (PKB) w 2023 r. był realnie wyższy o 0,2% w porównaniu z 2022 r., wobec wzrostu o 5,3% w 2022 r. (w cenach stałych roku poprzedniego).
Konsumpcja. Spadek konsumpcji w 2023 r. o 1% był w dużej mierze skutkiem wysokiej bazy odniesienia sprzed roku, gdy popyt podbił napływ uchodźców z Ukrainy. Na to nałożył się jeszcze tzw. efekt przeniesienia: głęboki spadek PKB w IV kw. 2022 r. sprawił, że choć w 2023 r. aktywność ekonomiczna w Polsce konsekwentnie rosła z kwartału na kwartał, to do połowy roku była wciąż niższa niż rok wcześniej.
Warto odnotować także wskaźniki takie, jak: stabilna sytuacja na rynku pracy (bezrobocie rekordowo niskie – pod koniec grudnia stopa bezrobocia wyniosła 5,1%, wzrost płac pozostawał na dwucyfrowym poziomie), wzrost produkcji budowlano montażowej o 14% r/r w grudniu i 5% w skali całego roku oraz wzrost wyników w sektorze inwestycji.
Budownictwo mieszkaniowe
Wyniki 2023 roku w budownictwie mieszkaniowym potwierdzały konsekwentnie dalszą wyraźną tendencję osłabienia dynamiki rozwoju lub wręcz spadków w każdej grupie klasyfikacji, tj. oddanych mieszkań, pozwoleń na budowę i zgłoszeń, oraz rozpoczętych budów. Powodem tego stanu rzeczy była duża zwyżka cen sprzedaży, trudności z pozyskaniem kredytu i wyczerpywanie się zasobów finansowych inwestorów, jak również coraz częstsze problemy z pozyskiwaniem nowych gruntów pod zabudowę.
Oddane do użytku. Według GUS w 2023 roku oddano do użytku ok. 220,4 tys. mieszkań co stanowi spadek o 7,6% w porównaniu do 2022 roku.
W 2023 roku deweloperzy, wybudowali 136,5 tys. jednostek (spadek na poziomie 5,2%), co stanowi 61,9% wszystkich oddanych do użytku w tym okresie. Inwestorzy indywidualni wybudowali 79,8 tys. mieszkań – o 12,3% mniej w stosunku do analogicznego okresu 2022 roku (36,1% w tej kategorii).
Struktura oddanych do użytku mieszkań ma wpływ na strukturę instalowanych źródeł ciepła. Deweloperzy, którzy budują głównie na obszarach miejskich, korzystają często z możliwości przyłączenia realizowanych budynków do miejskiej sieci cieplnej, z czym pojawiają się coraz większe problemy natury technicznej. Natomiast inwestorzy indywidualni decydują się raczej na własne źródło ciepła, chyba że są zobligowani prawnie do przyłączenia się do miejskiej sieci c.o.
Dane z 2023 roku potwierdzają, że deweloperski segment rynku stracił swoją dynamikę wzrostu i po raz pierwszy od kilku lat nastąpił pewien spadek w liczbie oddawanych mieszkań w tej grupie. Wskazuje to z jednej strony, że zasoby finansowe potencjalnych klientów już zostały w sporej części wykorzystane, natomiast z uwagi na wyższe stopy procentowe, dostępność kredytów także stała się ograniczona. Poziom cen też osiągnął pewną granicę bólu, przy której dalsze i inwestowanie w nieruchomości przy wzrastającym oprocentowaniu lokat staje się mniej opłacalne. Widzimy także wyraźny spadek oddawanych mieszkań w budownictwie indywidualnym, co może być wynikiem coraz mniejszych zasobów finansowych w tej grupie inwestorów.
Rozpoczęte budowy. W 2023 roku rozpoczęto budowę 189,1 tys. mieszkań, co stanowi spadek o ok. 5,5%, w odniesieniu do 2022 roku. Deweloperzy rozpoczęli budowę 114,5 tys. mieszkań, co daje udział 60,5% ogólnej liczby mieszkań, których budowę rozpoczęto. Inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 69,6 tys. mieszkań, co dało udział ok. 36,8%.
W budownictwie deweloperskim nastąpił spadek rozpoczynanych inwestycji o ok. 0,7%, natomiast w budownictwie indywidualnym ten spadek wyniósł 15,3% w porównaniu do 2022 r.
Pozwolenia na budowę. Zgodnie z danymi GUS, w 2023 r. wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy dla 241,1 tys. mieszkań, tj. o 19,1% mniej niż w 2022 roku, co jest lekkim osłabieniem tendencji spadkowej. W dalszym ciągu największą grupą inwestorów w tej kategorii byli deweloperzy, którzy uzyskali pozwolenia na budowę dla ok. 161,8 tys. mieszkań (20,6% mniej niż w 2022) oraz inwestorzy indywidualni ok. 72,5 tys. mieszkań (19,0% mniej niż w 2022 roku). Łącznie w ramach tych dwóch form budownictwa otrzymano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia budowy z projektem budowlanym 97,2% ogółu mieszkań (z tego deweloperzy 67,1%, a inwestorzy indywidualni 30%).
Pomimo dość umiarkowanych statystyk, informacje z rynku wskazują jednak na duże spadki w rozpoczynanych i przygotowywanych inwestycjach mieszkaniowych w każdej kategorii, które są na prawie dwukrotnie wyższym poziomie w porównaniu do poprzedniego roku.
Wpływ sytuacji w budownictwie na rynek grzewczy
Obserwowane od pewnego czasu pewne osłabienie dynamiki wzrostów czy wręcz spadki w budownictwie mieszkaniowym, z pewnością może mieć wpływ na sytuację w branży instalacyjno-grzewczej w 2024 roku. Wynikiem mogą być cięcia kosztów budżetowych związanymi z innymi celami politycznymi i opóźnienia w porozumieniu z UE w zakresie finansowania programów wsparcia w ramach funduszu odbudowy i renowacji. Może także zabraknąć konsekwencji rządzącym w kontynuacji realizacji programów na rzecz ograniczenia niskiej emisji i poprawy jakości powietrza w Polsce. Zwiększanie się udziału w budownictwie indywidualnym i wzrosty w tej grupie inwestorów oznaczają także wzrost potencjału montażu indywidualnych urządzeń grzewczych w nowym budownictwie, co może być tłumione na obszarach miejskich przez ekspansję ciepła sieciowego wspieranego przez czynniki administracji rządowej i lokalnej jako spełnienie zaleceń unijnych ujętych np. w EPBD.
Do tego dochodzą jeszcze różne propozycje zmian w przepisach unijnych np. w dyrektywie EPBD, co także może mieć wpływ i zaburzyć dotychczasową strukturę rynku bez realnych, w zakładanym przedziale czasowym wdrażania zmian np. w zakresie instalacji kotłów na gaz ziemny, alternatywnych rozwiązań pozwalających na zachowanie bezpieczeństwa energetycznego odbiorców.
Rynek indywidualnych urządzeń grzewczych w Polsce to jeden z większych rynków tej branży w Europie i posiadający w dalszym ciągu duże możliwości rozwoju, szczególnie w zakresie wymian starych urządzeń na nowe, zgodne z wymogami ekoprojektu, ale również z potrzebami wewnętrznymi Polski w zakresie poprawy jakości powietrza i redukcji emisji pyłów zawieszonych do atmosfery. W tym wypadku, dużo ważniejszym czynnikiem jest wymiana starych urządzeń grzewczych opalanych węglem czy wręcz śmieciami na urządzenia grzewcze pozwalające na jakościową redukcję ilości zanieczyszczeń do atmosfery lub wręcz na bezemisyjne urządzenia grzewcze, niż ograniczenia wynikające z celów związanych z dekarbonizacją.
Ze względu na specyfikę rynku indywidualnych urządzeń grzewczych, jak też możliwości dostępnych wiarygodnych danych wyjściowych, raport zawiera informacje na temat rozwoju rynku urządzeń grzewczych o mocy do 500 kW. Raport w części dotyczącej urządzeń grzewczych oparty jest na analizach własnych SPIUG w oraz informacji zebranych bezpośrednio z rynku od instalatorów, producentów i dystrybutorów.
Podobnie jak w poprzedniej edycji, raport nie zawiera niektórych grup produktowych należących do urządzeń grzewczych, co jest spowodowane brakiem wiarygodnych danych wyjściowych do oszacowania wielkości rynku i trendów rozwojowych dla tych grup produktowych, żeby zachować wiarygodność publikowanych w niniejszym raporcie danych.
Rozwój rynku w wybranych grupach produktowych
Ogólna sytuacja na rynku w 2023 roku
W 2023 roku był widoczny negatywny wpływ na branżę zjawisk, które miały miejsce w 2022 roku, do których należy zaliczyć rozpoczęcie wojny w Ukrainie, spekulacyjny wzrost cen paliw i energii, spekulacyjny wzrost cen surowców i podwyżki cen produktów, opóźnienia w dostawach urządzeń grzewczych, wysoka inflacja, sprzeczne komunikaty i fake-newsy ws. inicjatyw unijnych. W 2023 roku nastąpiła powolna stabilizacja w logistyce urządzeń grzewczych i widoczne stały się pełne magazyny pomp ciepła. Nastąpiły nowe warunki brzegowe dla rynku instalacyjno-grzewczego, takie jak regres w budownictwie mieszkaniowym, dezinformacja dot. przyszłości urządzeń grzewczych. Widoczne były duże spadki w większości grup produktowych szczególnie w wypadku pomp ciepła, kotłów elektrycznych, kolektorów słonecznych oraz zasobników ciepła.
Podsumowując jednak na chłodno, wyniki sprzedaży większości firm były w 2023 niższe niż w 2022 roku. Jednakże pomimo tylu perturbacji i rozregulowania stabilności rynku urządzeń grzewczych w 2022 roku, rok 2023 raczej nie był najgorszy mimo znaczących spadków sprzedaży, biorąc pod uwagę także wyniki i wysoki wzrost osiągnięty w krótkim czasie w ostatnich latach, kontekst ekonomiczny gospodarstw domowych.
Duży wpływ na sprzedaż urządzeń grzewczych miały programy dofinansowania wymiany pozaklasowych kotłów na paliwa stałe. Wprowadzanie od maja 2020 roku długo oczekiwane zmiany w zasadach funkcjonowania prowadzonego przez NFOŚiGW programu Czyste Powietrze pozwoliło na zwiększenie tempa wymian, w których do I kwartału 2022 roku największy udział miały instalacje gazowych kotłów kondensacyjnych, ale w wyniku działań PR i różnych inicjatyw na poziomie UE skierowanych przeciwko kotłom gazowym, także w programie Czyste Powietrze, w 2022 roku widoczny był wzrost udziału pomp ciepła w wymianach urządzeń grzewczych w ramach tego programu, który to udział zaczął spadać w ciągu 2023 roku na rzecz kotłów na biomasę.
Analiza wykresów pokazuje, jak zmieniał się udział poszczególnych technologii w programie wymian w ramach PP Czyste Powietrze. Przypomnijmy, że w 2023 roku złożono łącznie 163 485 wniosków w porównaniu do 167 055 wniosków w 2022 roku. W ogromniej większości wnioski dotyczyły wymiany urządzeń. Tym razem większość w 2023 stanowiły pompy ciepła z łącznym udziałem prawie 54%. Rok wcześniej większość, bo ponad 41% stanowiły gazowe kotły kondensacyjne, przeciwko którym skutecznie skierowany został czarny PR, co przełożyło się spadek udziału w 2023 roku do poziomu 27,1%, ale tendencja spadkowa została zatrzymana i udział utrzymywał się na podobnym poziomie w ciągu całego roku. Kotły na biomasę miały udział 29,8%, co oznacza spadek z 38% w 2022 roku. Warto zwrócić uwagę, że wynik 2022 roku obejmował także kotły na węgiel pod wspólną grupą kotłów na paliwa stałe. Obecnie kotły węglowe już nie są dotowane.
Analizując rozwój rynku urządzeń grzewczych w 2023 roku…
• Obserwowany był wzrost cen usług oraz duże problemy z dostępnością wykwalifikowanej kadry w firmach budowlano-instalacyjnych, czemu nie sprzyjały ograniczenia w przemieszczaniu się pracowników z Ukrainy i Białorusi do Polski. Ta sytuacja powoduje, że wynagrodzenia pracowników rosną i powoduje to konieczność poszukiwania oszczędności przez generalnych inwestorów realizujących budowę obiektów.
• Inwestorzy prywatni stali się od pewnego czasu bardzo wrażliwi na programy dotacji, czego częstym efektem było wstrzymywanie inwestycji czy zakupów w oczekiwaniu na nowy program dotacyjny. Programy wsparcia wpływały na wybór przez inwestorów nowych systemów modernizacyjnych, a także stały się bodźcem do zakupu i montażu lepszych i droższych urządzeń. Przykładem tego jest wzrost sprzedaży pomp ciepła napędzany szeregiem programów wsparcia, począwszy od PP Czyste Powietrze czy Moje Ciepło, a skończywszy na lokalnych programach wsparcia. Poziom wsparcia dla pomp ciepła ze względu na wysokie koszty inwestycyjne jest bardzo wysoki w porównaniu do innych technologii, co powoduje obawy o rozwój tego rynku w wypadku, kiedy to wsparcie uległoby ograniczeniu. Opisane zjawisko jednoznacznie wskazuje na konieczność rewizji systemów wsparcia dla urządzeń grzewczych w całej UE.
• Podobnie jak w poprzednich trzech latach, trzonem rozwoju rynku urządzeń grzewczych były w dalszym ciągu wymiany starych urządzeń na nowe w ramach walki z niską emisją na poziomie lokalnym.
Warto przypomnieć, że wymiana starego kotła na kocioł węglowy była możliwe tylko do końca 2021 roku.
W ramach PP Czyste Powietrze, widać, że w 2023 roku nastąpił znaczny, prawie dwukrotny spadek wniosków składanych na gazowe kotły kondensacyjne, a nastąpił znaczny wzrost dla powietrznych pomp ciepła. Niestety, w wyniku patologii związanych z oferowaniem pomp ciepła złej jakości oraz niewłaściwie dobranych do ogrzewanego budynku, sukces ten przełożył się niestety na negatywny wynik sprzedaży tych urządzeń pod koniec 2023 roku. Żeby znaleźć przyczynę, należy się przyjrzeć zmianom udziału dla poszczególnych urządzeń grzewczych w poszczególnych miesiącach 2023 roku.
Pomimo widocznych znacznych spadków sprzedaży w 2023 roku widać było także renesans podejścia do wykorzystania kolektorów słonecznych jako wsparcia dla instalacji grzewczych, pozwalającego na znacząca redukcję kosztów ogrzewania i przygotowania ciepłej wody użytkowej.
Także po zmianie zasad wsparcia dla instalacji PV w kwietniu 2022, coraz więcej instalacji PV jest wykorzystywana do wsparcia ogrzewania i wytwarzania c.w.u. poprzez np. zastosowanie grzałek i oczywiście jako zasilanie pomp ciepła, co pozwala na redukcję kosztów zakupu energii elektrycznej do ich zasilania.
Z punktu widzenia producenta kotłów, czy pomp ciepła, po perturbacjach rynkowych w 2022 roku i pewnej stabilizacji w 2023 roku, teoretyczne perspektywy rozwojowe są duże, chyba że nastąpi załamanie rynku pracy i znikną potencjalni klienci na nowe instalacje i modernizacje lub nastąpią decyzje polityczne nakazujące stosowanie konkretnych rozwiązań, co nie byłoby obecnie korzystne z uwagi na problem z zaspokojeniem popytu na niektóre urządzenia.
Wybrane grupy produktowe w Polsce w 2023 roku
Sprzedaż urządzeń grzewczych w poszczególnych grupach produktowych w 2023 roku pokazała pogłębianie się trudnej sytuacji w branży. Po dużych spadkach w 2022 roku w grupie podstawowych urządzeń grzewczych, czyli kotłów gazowych i kotłów na biomasę, w 2023 roku doszły jeszcze drastyczne spadki sprzedaży pomp ciepła. W prawie wszystkich grupach produktowych odnotowano spadki sprzedaży od kilku do nawet kilkudziesięciu procent.
Ogólnie, wpływy zewnętrzne, spekulacje na rynku surowców energetycznych, sprzeczne informacje medialne spowodowane dyskusjami politycznymi na temat kierunku transformacji energetycznej w UE oraz działań politycznych opartych o potencjalne zakazy i zakazy doprowadziły do tego, ze względnie stabilny rynek urządzeń grzewczych uległ rozchwianiu i jego ponowna stabilizacja będzie wymagać dużo czasu i pieniędzy.
Jak widać z zestawienia, dynamika w poszczególnych grupach produktowych jest różna. W wypadku kotłów gazowych widać, że nawet dość wysokie wzrosty sprzedaży pod koniec 2023 roku, które osiągnęły poziom ponad 30% w grupie kotłów wiszących, nie były w stanie skompensować głębokich spadków w poprzednich kwartałach. Także rynek sygnalizuje w dalszym ciągu spore rozbieżności miedzy sell-in i sell-out, czyli sprzedażą od producenta do dystrybutora i od dystrybutora do instalatora, co także nie sprzyja tworzeniu realnego potencjału rynku urządzeń grzewczych. W rzeczywistości, jeśli chodzi o sprzedaż do instalatorów i klientów końcowych, wyniki tendencji mogą się w dalszym ciągu różnić i to znacznie, biorąc pod uwagę opinie zebrane od osób działających na rynku instalacyjno-grzewczym reprezentujących te wszystkie kanały dystrybucji. Według zebranych statystyk, pompy ciepła zanotowały pod koniec roku ponownie duży spadek rzędu 75%, co miało znaczący wpływ na wynik sprzedaży w całym 2023 roku. Pokrywa się to z opinią zarówno producentów, jak również hurtowników, chociaż spadek w tej grupie produktowej wydaje się być nieco większy w kanale sell-in oraz w wypadku mniej uznanych na rynku marek, ale opierajmy się raczej na liczbach wymiernych.
Działania antysmogowe w ramach, których przeprowadza się m.in. wymianę starych urządzeń na nowe oraz osłabienie dynamiki oddawanych nowych mieszkań spowodowały, że w dalszym ciągu udział rynku wymian urządzeń w całej strukturze sprzedaży jest dominujący i według szacunków rynkowych utrzymał w 2023 roku poziom 65-70% udziału w całkowitym wolumenie sprzedaży.