22 marca – Światowy Dzień Wody – Danfoss

DANFOSS, czyli jak technologie mogą nas chronić przed niedoborem wody 

Zdaniem Światowego Forum Ekonomicznego najbardziej prawdopodobnym kryzysem, z którym możemy się borykać za kilkanaście lat, będzie niedobór czystej wody. Woda pokrywa ponad 70% powierzchni planety, ale problemem jest fakt, że zaledwie jej 0,6% jest zdatne do picia. Co więcej, światowe zasoby wody są rozmieszczone nierównomiernie. W niektórych miejscach jest jej za dużo, w innych – niewystarczająco. Na świecie jest też coraz więcej rejonów, gdzie woda jest poważnie zanieczyszczona. Według naukowców do 2030 roku problem niedostatku wody pitnej może dotyczyć już 40% populacji.

Natura nie nadąża z uzdatnianiem wody, więc musimy sobie radzić w inny sposób – dzięki bezpiecznym technologiom, możemy wodę z oczyszczalni ścieków i zamieniać z powrotem w wodę pitną. Ludność z miejsc zlokalizowanych wzdłuż rzek pije wodę pochodzącą ze ścieków, nie zdając sobie z tego sprawy. Na przykład woda z rzeki Ren w Niemczech jest wykorzystywana 14-krotnie, zanim dopłynie do ujścia. Woda z Tamizy wykorzystywana jest 12-krotnie, Missisipi – nawet 28 razy. Oczyszczanie ścieków to jedna z głównych metod uzdatniania wody – jednak w globalnej skali oczyszczamy raptem około 20% wszystkich ścieków.

Musimy nauczyć się gospodarować wodą w bardziej rozważny sposób. Codziennie każdy z nas zużywa około 200 l wody. Ilość wody potrzebna, żeby dostarczyć ludziom jedzenie jest 10-krotnie większa niż tej zużywanej w domach. To samo dotyczy produkcji energii. 90% generatorów energii na świecie wykorzystuje wodę w procesie chłodzenia.

Do tego trzeba dodać problem marnotrawienia wody. Obecnie blisko 30% wody marnuje się przez przeciekające pod ziemią rury. I tu na pomoc może nam przyjść technologia. Podziemne wycieki można ograniczyć bez wykopywania rur i wymiany całej infrastruktury, stosując proste rozwiązanie, jakim jest podział strefy miejskiej na tzw. „strefy ciśnienia”. To rozwiązanie stosuje już m.in. Londyn, który jest podzielony na 800 takich stref. Dzięki temu można znacznie obniżyć ciśnienie w całym mieście – co spowoduje, że w miejscach, w których wycieka woda, będzie mniejsze ciśnienie i stracimy mniej wody.

Według szacunków ekspertów z Danfoss dzięki takim rozwiązaniom można zaoszczędzić 40% wody, zmniejszyć zużycie energii o 40% i zapobiec występowaniu nowych wycieków w 50%.

Kolejnym problemem jest przemysł oczyszczania ścieków. Według IEA oczyszczalnie ścieków i stacje uzdatniania wody zużywają ok. 4% energii elektrycznej w skali globalnej. To około 60% całej energii produkowanej przez panele fotowoltaiczne i elektrownie wiatrowe na świecie. Gdyby udało się ograniczyć w nich zużycie energii do zera, oszczędności byłyby ogromne.

Gdyby oczyszczalnie ścieków wyposażyć w inteligentne czujniki informujące o niskim poziomie ścieków, można by zmniejszyć moc pomp, żeby nie pracowały intensywniej niż trzeba i nie zużywały energii na darmo. W Danii, Niemczech czy w USA istnieją już takie oczyszczalnie, które dzięki zastosowaniu prostej i ogólnodostępnej technologii stały się całkowicie neutralne energetycznie. W duńskim Aarhus znajduje się oczyszczalnia, która produkuje 190% więcej energii, niż potrzebuje do oczyszczania wody. Ta energia może zostać następnie wykorzystana przez pompy w wodociągach.

Źródło: Danfoss

Bezpłatna prenumerata