Podzielniki kosztów ogrzewania na grzejnikach płytowych „wentylacyjnych”?

Niezabronione, ale… w konsekwencji niesprawiedliwe?
Przeglądy:

Wśród grzejników pływowych ciekawą propozycją są grzejniki Air, czyli z bezpośrednim nawiewem powietrza zewnętrznego na płyty grzejnika. Ich zastosowanie oznacza optymalizację zużycia ciepła, a więc zapewnienie komfortu cieplnego w pomieszczeniu z gwarancją napływu świeżego, ogrzanego powietrza z zewnątrz. Inny sposób to wentylatorowe wymuszenie przepływu powietrza przez grzejnik. Są to doskonałe rozwiązania do domów jednorodzinnych i mieszkań w blokach także, ale… czy w tym drugim przypadku ma sens wtedy stosowanie podzielników kosztów ogrzewania na takich grzejnikach? Wyjaśnijmy, dlaczego nie zawsze podzielniki kosztów ogrzewania są dobrym sposobem na sprawiedliwe rozliczanie zużycia ciepła.

O podzielnikach i sprawiedliwym podziale kosztów

Większość budynków mieszkalnych na rynku polskim, wybudowanych w ubiegłym stuleciu jest wyposażonych w pionowe instalacje centralnego ogrzewania. W tym przypadku nie ma możliwości wydzielić lokalu dla celów rozliczania kosztów ogrzewania, jak ma to miejsce w instalacjach rozdzielaczowych, stosowanych obecnie w nowym budownictwie. Przez wiele lat koszt ogrzewania, jaki ponosili użytkownicy mieszkań był powiązany wprost z powierzchnią lokalu. Nie był on doskonały, bo nie uwzględniał istotnych zmiennych, jak liczba i wielkość ścian zewnętrznych, kondygnacji, na której się znajduje czy ekspozycji elewacji na strony świata.
Kilkanaście lat temu pojawiły się urządzenia, które miały za zadanie uporządkować te kwestie i zaprowadzić sprawiedliwość w rozliczaniu opłat za ogrzewanie. Były to podzielniki kosztów ogrzewania. Początkowo dość prymitywne, wyparkowe, odmierzające zużycie ciepła na podstawie ilości odparowanej z nich cieczy, następnie elektroniczne jednoczujnikowe, a obecnie coraz powszechniej dwuczujnikowe.
Zadanie podzielników wciąż jest takie samo: podzielić koszty ogrzewania budynku na poszczególne lokale… w miarę proporcjonalnie do zużycia ciepła.
Na temat tego, czy system jest sprawiedliwy zdania są podzielone. Można je chyba podsumować stwierdzeniem, że jest z nim jak z kapitalizmem: sprawiedliwy nie jest, ale nikt dotychczas nie wymyślił nic lepszego.
Niewątpliwą zaletą podzielników kosztów jest ich wpływ na ludzką świadomość i wywoływanie świadomych zachowań związanych z oszczędzaniem energii cieplnej.
W czasach, gdy przy grzejnikach królowały zawory dławnicowe z ebonitowym pokrętłem, zwyczajowym sposobem regulacji temperatury w pomieszczeniu było otwarcie okna. Obecnie, szczególnie po wymianie grzejników żeliwnych na nowoczesne płytowe oraz zaworów dławnicowych na termostatyczne wraz z zastąpieniem pokręteł głowicami termostatycznymi, regulacja temperatury jest bardzo precyzyjna, a otwieranie okien służy głównie przewietrzaniu.
Metodyka rozliczania kosztów ogrzewania na podstawie wskazań podzielników nie jest prosta i dostępna dla każdego. We wzorach pojawia się mnóstwo współczynników korekcyjnych związanych z kwestiami, o których wspomniałem na początku i należy też pamiętać, że są to jedynie urządzenia do rozliczenia kosztów ogrzewania, a nie realnego zużycia ciepła.
Realne zużycie dla całego budynku jest rejestrowane przez ciepłomierz w węźle cieplnym. Z tego faktu może wynikać zaskoczenie, że te same wskazania podzielnika nie skutkują takimi samymi opłatami rok do roku. Kluczowa jest w tym przypadku wartość jednej jednostki, bo to ona w efekcie przekłada się na całkowity koszt ogrzewania.

Ciekawe rozwiązania grzejnikowe i „bez”sens stosowania podzielników 

Każdy chce zminimalizować koszt ogrzewania, każdy też chce zoptymalizować korzystanie z dobrodziejstwa ogrzewania. Nie sztuką jest „zakręcenie” grzejników i chodzenie po domu w dodatkowych swetrach lub okrycie się kocem na cały okres sezonu grzewczego. Sztuką jest takie ustawienie głowicy termostatycznej w powiązaniu z okresami użytkowania pomieszczenia i jego wietrzenia, żeby było …optymalnie.

Grzejnik Purmo AIR
Ciekawym sposobem świadomej optymalizacji zużycia ciepła jest zastosowanie dodatkowych akcesoriów grzejnikowych. Od kilku lat jest obecny na rynku system wentylacyjny Purmo AIR. Jest to urządzenie umieszczane pod grzejnikiem płytowym tej marki. Przez kanał poprowadzony w przegrodzie zewnętrznej czerpie świeże powietrze. Powietrze przepływając pomiędzy płytami grzejnika, omywa zarówno je, jak i elementy konwekcyjne znajdujące się pomiędzy płytami i już ogrzane trafia do pomieszczenia. Ruch powietrza nie jest wymuszany pracą żadnego dodatkowego urządzenia zamontowanego w jego korpusie. Jedynie wentylacyjna instalacja wywiewna wytwarza odpowiednie podciśnienie. Przy szczelnych i zamkniętych oknach ilość powietrza usuniętego z pomieszczenia będzie równa tej, która napłynie do pomieszczenia i w odróżnieniu od powietrza, które dostaje się przez otwarte okno, powietrze przepływające przez system Purmo AIR i grzejnik, będzie już ogrzane i może być też dodatkowo oczyszczone dzięki zastosowaniu filtrów.

W związku ze zmianą temperatury powietrza napływającego do grzejnika Purmo AIR zmieni się (wzrośnie) jego moc przy jednoczesnym obniżeniu średniej temperatury płyty grzejnika. I tu właśnie dotykamy ciekawego zagadnienia, gdy na takim grzejniku pracującym w budynku wielorodzinnym zamontowany jest podzielnik: niższa średnia temperatura grzejnika skutkuje wolniejszym zliczaniem impulsów na podzielniku kosztów. Tak więc oznacza to niższe koszty dla mieszkańca lokalu, ale czy… sprawiedliwie? Czy sens ma wtedy montowanie podzielników?

Urządzenie Aliento
Innym sposobem optymalizacji zużycia ciepła jest zastosowanie w grzejniku płytowym wentylatorów wspomagających konwekcję. Polska firma Area 40 oferuje zestawy wentylatorowe do zabudowy w grzejnikach dwu- i trzypłytowych dowolnego producenta. Urządzenie Aliento składa się ze sterownika mocowanego do osłony bocznej grzejnika oraz modułów wentylatorowych umieszczanych od dołu pomiędzy płytami grzejnika. Całość zasila 12-woltowy zasilacz. Standardowy zestaw można rozbudować o dodatkowe moduły, co wpływa na wzrost mocy grzejnika. Przy wypełnieniu całej przestrzeni pod grzejnikiem, producent deklaruje zwiększenie wydajności grzejnika nawet o 50% względem jego bazowej mocy.

Zmiana charakterystyki pracy grzejnika z konwekcji naturalnej na wymuszoną dzięki zastosowaniu Aliento daje szybko odczuwalne efekty w postaci większej równomierności rozkładu temperatury w pomieszczeniu (intensyfikacji cyrkulacji). Dzięki pracy wentylatorów odbiór ciepła od powierzchni grzejnika jest intensywniejszy, co pozwala na ustawienie niższej wartości nastawy na głowicy termostatycznej dla utrzymania temperatury komfortu w pomieszczeniu. Podobnie jednak, jak w przypadku systemu Purmo AIR, obniża się wartość średniej temperatury płyty grzejnika, co spowalnia tempo naliczania kolejnych impulsów na podzielniku kosztów. I tu także możemy zastanowić się nad niedoskonałością systemu rozliczania opartego na podzielnikach. 

Optymalne rozwiązania grzewcze, nieoptymalne systemy pomiarowe

Umiejętne posługiwanie się armaturą grzejnikową, zmiana spojrzenia na to, że jeśli w pomieszczeniu odczuwamy komfort cieplny, to temperatura grzejnika jest sprawą wtórną i nieistotną, czy w końcu sięgnięcie po nowe rozwiązania techniczne dostępne na rynku, to kierunki, które wyznaczają przyszłość dla emiterów ciepła. Żyjemy w klimacie, gdzie sezon grzewczy trwa ponad pół roku i w budżecie domowym kwoty przeznaczane na ogrzewanie są znaczącą pozycją. Powyższe przykłady pokazują, że można świadomie korzystać z dobrodziejstwa centralnego ogrzewania i optymalizować jego zużycie, a co za tym idzie koszty.

Bezpłatna prenumerata