Wojciech Makowski kończy swoją zawodową przygodę z grzejnikiem płytowym

Wojciech Makowski, człowiek, który praktycznie wypromował grzejnik płytowy Purmo na rynku polskim przeszedł właśnie z początkiem tego roku na emeryturę, a tym samy zakończył swoją ponad 20-letnią przygodę z firmą Rettig Heating Sp. z o.o.
Uznaliśmy, że jest to dobry moment, by porozmawiać z Wojciechem Makowskim o branży, powspominać jej rozwój i ocenić rynek z perspektywy zdobytego doświadczenia.

Urodzony w 1947 roku, warszawiak z krwi i kości, całe swoje życie spędził w tym mieście. W 1972 roku ukończył studia na Politechnice
Warszawskiej na wydziale MEiL-u (Mechaniczny Elektroniki i Lotnictwa). Pierwsze swoje szlify zawodowe w branży instalacyjnej zdobywał w Centralnym Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Techniki Instalacyjnej INSTAL (wyłonionym z ITB). Tu właśnie nauczył się praktycznie wszystkiego o projektowaniu, wykonawstwie i tak naprawdę ówczesnych realiach instalacji centralnego ogrzewania. Były to czasy „szafowania”  energią, nieskomplikowanych instalacji, praktycznie bez żadnej regulacji. Na rynku prym wodził grzejnik żeliwny, stalowym poszczycić się mogło zaledwie kilka procent mieszkań. Niestety były to też czasy słabej jakości wody w instalacjach i w wielu miastach np. także w Warszawie obowiązywał zakaz stosowania tych grzejników, właśnie ze względu na możliwość zapychania się ich i szybkiej korozji. W
COBRTI spędził prawie 11 lat. Zapoznał się tu z nowymi technologiami stosowanymi na Zachodzie: rurowymi systemami tworzywowymi,
grzejnikami płytowymi, regulacją temperatury w pomieszczeniu z wykorzystaniem termostatów. Najciekawsze projekty realizowane wtedy to
m.in. 50 przedszkoli „typu szwedzkiego”, w których instalacje wykonano z rur Wirsbo, zamontowano grzejniki Purmo… Zdobyte
wtedy doświadczenie i nawiązane kontakty umiał z powodzeniem wykorzystać później, gdy na początku lat 90. założył m.in. wraz z Jurkiem Fafińskim firmę TKM. Rozpoczęli import grzejników najpierw ze Szwecji, a później z Finlandii, termostatów z Niemiec i Danii.
Równocześnie na rynku w branży zaszły spore zmiany: udało się znieść zakaz stosowania grzejników płytowych i …nic już nie stało na
drodze ekspansji tego grzejnika w Polsce. Gdy w 1992 roku firma TKM została zakupiona przez koncern Rettig Heating, Wojciech Makowski
został dyrektorem zarządzającym.
W 2012 roku minęło więc 20 lat pracy w Rettig Heating Sp. z o.o.

Szczerze odpowiada na pytania, nawet te trudne, a tych kilka zadaliśmy…

Na pytanie o przyczynę tak dużej ekspansji grzejnika płytowego PURMO na rynku polskim w latach 90. odpowiada, że oprócz ich niewątpliwych zalet (lekkie, trwałe, szybko reagujące na zmiany temperatury w pomieszczeniu, praktycznie do każdego systemu c.o…) niebagatelną rolę odegrał marketing i promocja tych grzejników. Przez pierwsze lata rozwoju firmy obowiązywała zasada przeznaczania 5% obrotu właśnie na ten cel. Słuszność i skuteczność tej polityki potwierdziły badania rynkowe rozpoznawalności marki: 67% Polaków kojarzyło nazwę PURMO z grzejnikiem płytowym.

Czy mija era grzejnika płytowego?
Na to pytanie usłyszeliśmy pewną odpowiedź, że grzejnik płytowy będzie jeszcze długo dominował w budownictwie wielorodzinnych(najprostsze, najpewniejsze i zarazem najtańsze rozwiązanie), w domach jednorodzinnych zaś jest dobrym uzupełnieniem ogrzewania podłogowego. Praktycznie nie ma jeszcze dla niego prawdziwej konkurencji.
Ciekawe są też opracowania dotyczące komfortu cieplnego i stref o różnej temperaturze w pomieszczeniach. Według nich organizm ludzki najlepiej funkcjonuje w pomieszczeniach o zróżnicowanych warunkach temperaturowych – oczywiście w rozsądnym zakresie – tym samym bowiem zmuszony jest on do ciągłej pracy i dostosowywania się. Właśnie takie warunki panują w pomieszczeniach z …grzejnikami pod oknami.

Najtrudniejsze lata w firmie? Realnie podchodzi do świata i umie trzeźwo oceniać rzeczywistość …szczególnie w latach kryzysu, a takie się przecież zdarzają. Jednym z nich był 2001, rok trudny pod względem sprzedaży. Kolejną falę recesji mamy teraz (2011/12/13) i tym razem otwarcie przyznaje, że nie są to wdzięczne lata dla biznesu.
Jako spore zagrożenie dla dość klarownej obecnie sytuacji na rynku grzejnikowym widzi ekspansję tanich marek, zarówno tych np. tureckich, jak i polskich. Wysoka jakość niestety ma swoją cenę. Podobna sytuacja miała też miejsce jakiś czas temu na rynku niemieckim, jednak obronił się on nieźle, głównie ze względu na preferencje niemieckich klientów, dla których liczy się jakość produktu i gwarancja  jego niezawodnej pracy przez długie lata. Polscy klienci też już zaczynają doceniać te cechy.

Zapytany o strukturę dystrybucji produktów marki Purmo i konkurencję wśród klientów tej marki przyznaje, że Purmo nigdy nie miało problemów z rynkiem. Jasno sprecyzowane zasady, promocja dobrych płatników i dużych odbiorców służy w prosty sposób uporządkowaniu rynku. Purmo dba o swoich wszystkich odbiorców, wspiera ich w postaci programów, czy tematycznych akcji skierowanych do określonych grup.
W historii firmy zdarzyło się sporadyczne odejście dużego dystrybutora, ale zadziałało to w konsekwencji tylko na korzyść firmy, tam bowiem szybko umocnił się inny dystrybutor, zwiększając nawet sprzedaż w regionie.

Naj… w życiu zawodowym Wojciecha Makowskiego

Największe wyzwanie zawodowe:
pionierska praca w latach 90., by przekonać Polaków do montowania grzejników płytowych

Najmniej znany epizod z życia zawodowego:
własna firma szyjąca… dżinsy, co prawda krótka, ale wielce pouczająca przygoda biznesowa

Najlepsza decyzja:
przekonanie właścicieli firmy Rettig Heating do zakupu fabryki grzejników w Rybniku

Najważniejsze w życiu zawodowym:
odpowiednio dobrany zespół ludzi pracujących z przyjemnością, ale i… odpowiednią motywacją

 

 

 

 

 

 

Bezpłatna prenumerata