W branży instalacyjnej, a dokładniej w technice grzewczej, znalazła się przypadkowo w 1990 r. Powierzono jej wówczas stanowisko wiceprezesa w Spółdzielni Handlowo-Produkcyjnej „Unidom”.
W niedługim czasie została tam prezesem jednoosobowego zarządu.
„Jako absolwent SGPiS-u nie miałam zbyt dużej wiedzy o tak skomplikowanej branży technicznej, jednak szybko dostrzegłam drzemiące w niej ogromne możliwości w zakresie oszczędzania energii – wspomina Grażyna Dziewulska. – Na swojej drodze zawodowej spotkałam wtedy wiele znakomitych osób z uznanych firm producenckich np. HERZ, Danfoss czy Rettig Heating. Wspólny zapał do wprowadzania nowości doprowadził do – nie boje się użyć tego słowa – rewolucji technicznej w naszym kraju. Znalazło się w tej grupie także kilka kobiet, które do dziś mają ogromny wpływ na kształtowanie i wyznaczanie kierunków rozwoju w branży instalacyjnej. Łączy nas przyjaźń i wzajemny szacunek od prawie 20 lat.
W roku 2005 wspólnie z kolegą założyłam nową firmę – spółkę Eurodom. Działamy w strukturze Instal Konsorcjum, w której jak myślę moja działalność spotyka się z sympatią konsorcjantów. Próbuję mieć wpływ na formowanie wzajemnych relacji nie tylko między producentami, ale przede wszystkim między konkurencyjnymi firmami handlowymi. Może się to wydać zaskakujące, ale przynosi pozytywne rezultaty na rynku. Dla mnie ważnym elementem pracy zawsze było i jest docenianie konkurencji i wzajem-ny szacunek, otwartość na ludzi i umiejętność ich słuchania.
Uczą mnie podróże, które są moją pasją. Chciałabym poznać wszystkie kontynenty, obce kultury i zwyczaje. Widziałam już wiele krajów w Europie, Azji, Ameryce Południowej i północnej Afryce. Moim marzeniem jest podróż z południa Afryki do wodospadów Wiktorii, koniecznie koleją z wieloma przystankami…”.